To tak, ciężko mi tu pisać ale w końcu i tak będę musiała to zrobić więc, no:
Na początku chciałabym was przeprosić za moją olewkę w stosunku do bloga. Nie będę tu pisała przyczyn, bo to bez większego sensu. W każdym razie głupio mi, że tak wyszło i wiem, że nie jestem jeszcze dojrzała na blogi. Właśnie mój wiek, cóż to prawda mam 13 lat (taka informacja dla niezaglądających na mojego aska) pewnie większość z was uważa ten fakt jako główna przyczyna nie wypału tego opowiadania... być może macie racje.
Piszę tu po to by powiedzieć wam, że usuwam bloga. W grudniu już go nie będzie (zwlekam z usunięciem by większość czytelników mogła przeczytać ten wpis). Oczywiście mogłabym dalej się w to bawić, miałam nawet taki zamiar i przez półtora miesiąca pracowałam nad nowym rozdziałem, który liczy 13 stron (najdłuższy ze wszystkich, a nadal nie zakończony) ale to bez sensu gdyż wiem, że rozdział 14 opublikowałabym... może w styczniu.
Ostatnią rzeczą o jakiej chciałam wspomnieć były wasze komentarze. Cieszę się, że je pisaliście choć większość była w kontekście krytyki - dawały mi kopa. Jednak byłam z lekka zawiedziona, że prawie wszystkie były pisane z anonima. W każdym razie dzięki gdyby nie ona najprawdopodobniej nie doczekalibyście się wpisu.
To chyba tyle. Może kiedyś, gdy już będę wiedziała dokładnie czego chcę powrócę z tym opowiadaniem gdyż jest dla mnie bardzo ważne - to moje największe osiągnięcie literackie.
Dziękuje, że trwaliście tu przez tyle czasu i czekaliście na mnie... niestety zawiodłam was. Przepraszam.
Na początku chciałabym was przeprosić za moją olewkę w stosunku do bloga. Nie będę tu pisała przyczyn, bo to bez większego sensu. W każdym razie głupio mi, że tak wyszło i wiem, że nie jestem jeszcze dojrzała na blogi. Właśnie mój wiek, cóż to prawda mam 13 lat (taka informacja dla niezaglądających na mojego aska) pewnie większość z was uważa ten fakt jako główna przyczyna nie wypału tego opowiadania... być może macie racje.
Piszę tu po to by powiedzieć wam, że usuwam bloga. W grudniu już go nie będzie (zwlekam z usunięciem by większość czytelników mogła przeczytać ten wpis). Oczywiście mogłabym dalej się w to bawić, miałam nawet taki zamiar i przez półtora miesiąca pracowałam nad nowym rozdziałem, który liczy 13 stron (najdłuższy ze wszystkich, a nadal nie zakończony) ale to bez sensu gdyż wiem, że rozdział 14 opublikowałabym... może w styczniu.
Ostatnią rzeczą o jakiej chciałam wspomnieć były wasze komentarze. Cieszę się, że je pisaliście choć większość była w kontekście krytyki - dawały mi kopa. Jednak byłam z lekka zawiedziona, że prawie wszystkie były pisane z anonima. W każdym razie dzięki gdyby nie ona najprawdopodobniej nie doczekalibyście się wpisu.
To chyba tyle. Może kiedyś, gdy już będę wiedziała dokładnie czego chcę powrócę z tym opowiadaniem gdyż jest dla mnie bardzo ważne - to moje największe osiągnięcie literackie.
Dziękuje, że trwaliście tu przez tyle czasu i czekaliście na mnie... niestety zawiodłam was. Przepraszam.
Cóż.. Czego mogłam się spodziewać po takim czasie...
OdpowiedzUsuńJa też się zawiodłam i piszę to z trudem...
Pozdrawiam M.
Wszyscy się zawiedli, wraz z samą mną. Myślałam, że jednak powrócę, ale nie udało się. Jeszcze raz przepraszam.
UsuńPS. Również piszę to z trudem.
Czasem 'przepraszam' nie wystarczy...
OdpowiedzUsuńI co, Bllof ma Cie przepraszac na kolanach o przebaczenie?
UsuńSądzisz, że lepiej byłoby gdybym nadal milczała trzymając was w niepewności? Słowa skruchy to jedyne co mi pozostało.
UsuńCholernie sie zawiodlam, ale czasu sie nie odwroci. Jedynie pozostaje czekac az sie ogarniesz i zabierzesz sie za dokonczenie czy stworzenie czegos nowego :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że taki czas nadejdzie i powrócę z tym lub innym opowiadaniem.
UsuńNo cóż.
OdpowiedzUsuńMoże i nie komentowałam, ale wiedz, że czytałam.
Jest mi przykro, że nie zamierzasz skończyć tej historii, ale dobrze, że postanowiłaś powiedzieć, że porzucasz to całkowicie.
Mam nadzieję, że kiedyś skończysz tą historię - choćby dla samej siebie.
Nie mam pretensji o to, że nie komentujecie rozdziałów. Też często byłam cichym czytelnikiem i nie widzę w tym nic złego, choć oczywiście dla autora ważniejsi są aktywni czytelnicy.
UsuńMam w planach skończenie go i najprawdopodobniej wtedy albo powrócę do blogosfery albo dam cynk na drugim blogu. Oczywiście nie są to pewne informacje.
Byłaś zawiedziona tym, że większość komentarzy była a anonima?OO jak mi przykro. W sumie to strasznie dużo tych komentarzy było moich. Wybacz, ale nie mam konta w blogosferze.
OdpowiedzUsuńW sumie to gdybym wiedziała, że nie napiszesz nic po 12 rozdziale to wcale nie zaczynałabym czytać, ale nie spojrzałam na datę dodania rozdziału i myślałam, że rozdziały są dodawane w miarę często.Pochłonęłam wszystko bardzo szybko ! I wciąż uważam, że było/jest świetne.
Szkoda, że jednak nie masz dla nas już czasu i weny i rozdziałów. Bywa...
Sorry też za najeżdżanie na tw wiek, po prostu chcialam zebyś w końcu pokazała, że wcale nie jesteś jakas niedojrzałą dziewczynką i się tu pokazała. Taka prowokacja : D
Dzisiaj po prostu jest zaskoczona-po takim czasie piszesz..mogłabyś zaczekać do świąt-niezły prezent .
Kurde..serio cię polubiłam,tzn tw opowiadanie i tak chciałam żebyś zaczęła znowu psiać, bo zdarzają się upadki a potem się wraca..na wielu blogach już tak było i potem wszystko wracało do normy.
Usuwasz bloga-no tak..w końcu nie ma sensu czytać niedokończonej historii...Przez te wszystkie dni sprawdzania czy jest nowy rozdział i pisania komów żeby cię zmotywować -trochę się zżyłam z tym blogiem.
Jeśli coś mi odpiszesz to pewnie tylko to co wszystkim, że też się zawiodłaś..itd...itp... Nie liczę na nic więcej.
Piszę tylko żebyś wiedziała o tym co napisałam.
I mam takie pytanie(pewnie głupie) czy...czy Draco i Hermiona będą razem? tzn.czy byliby razem gdybyś dokończyła opowiadanie? Jak chciałaś to rozegrać ?= )
Na asku jako :~możetrochefan
tutaj: ~A
Pozdrawiam...weny życzę, ale już się chyba nie przyda.
~A
DLACZEGO? DLACZEGO? Proszę wróć!!!
OdpowiedzUsuńKocham ten blog. Znalazłam go na najlepszych blogach DRAMIONE!!!
OdpowiedzUsuńKiedyś PROSZĘ go skończ.
I CO Z TEGO, ŻE MASZ 13 LAT? JA TEŻ MAM I TEŻ PROWADZĘ BLOGA, A TEN 14 ROZDZIAŁ TO MOŻESZ DODAĆ NAWET I ZA ROK! BYLE BY BYŁ, BYLEBYM MIAŁA NADZIEJĘ , ŻE KIEDYŚ JAK TU WEJDĘ, TO BĘDZIE! JA CIĘ BAAARDZO PROSZĘ!! TO JEST ZA PIĘKNE, ABY TO KOŃCZYĆ... PROOOOSZĘ...
OdpowiedzUsuńIzuuś
Na wstępie: sorcia, że z anonima, ale nie mogę inaczej... :( szkoda, że usuwasz bloga, bo wedlug mnie był fajny, chociaż czytałam lepsze.... no, ale przecież nie każdy od razu jest einsteinem... może jednka zachowasz tego bloga z taką.... przerwana na przemyślenia.....
OdpowiedzUsuńAgnes Delaquere
Bardzo mi przykro , pisze z anonima bo nie mam tu kąta i nie mam po co zakładać :) Ja również czytałam i bardzo mnie to wciągnęło .Będzie mi brakować tego Dramonie :(
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z poprzedniczkami.... Może na razie nie uwazaj tego bloga +.+ możesz na razie zawiesić:} a gdy uznasz możesz wrócić;> na pewno masz dla kogo ¦]
OdpowiedzUsuńProszę, nie usuwaj tego bloga ! Będę czekała rok, jeśli za tyle pojawi się nowy rozdział. Ja go uwielbiam ! Przeczytałam bardzo szybko wszystkie notki i aż żal mi przerywać. Naprawdę, nie musisz usuwać. Może zawieś, a potem zadecydujesz co dalej. Ja też mam 13 lat i też pisze tu bloga o Dramione. Mam coraz mniej czasu na pisanie, ale nie rezygnuje dlatego z mojej pasji. Masz taką "lekkość pisania", przez co dobrze się to czyta. Naprawdę zastanów się jeszcze raz nad usunięciem tego bloga, bo potem możesz żałować. Proszę, zastanów się jeszcze raz nad tym choćby dla mnie. Wierze, że masz wielu czytelników, który jak ja są wierni tobie i twojemu blogowi.
OdpowiedzUsuńD.
Nie. Po prostu nie możesz mi tego zrobić. Zawieś go, zrób cokolwiek, ale go nie usuwaj. Wszystko tylko nie to. Proszę, błagam... Nie usuwaj tego wspaniałego bloga ! Proszę...
OdpowiedzUsuń~aNika
OKEJ OKEJ, jest już 3 grudnia, a ja po prostu nie mogę go usunąć. Nie potrafię. Dlatego ogłaszam, że blog jest ZAWIESZONY.
OdpowiedzUsuńMIMO WSZYSTKO, jakyśb zechciała dokończyć to będę zaglądała ;D blog jest świetny zwłaszcza, że masz jedynie 13 lat ;) Historia i wgl cały pomysł na fabułę zaintrygował mnie i z chęcią przeczytałabym zakończenie tego opowiadania :) no szkoda szkoda... Zachęcam do dalszego pisania! I zapraszam do mnie : dramioneodnienawiscidomilosci.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWciąż tu zaglądam z nadzieją, że pojawi się coś nowego, ale nic nie ma :c
OdpowiedzUsuń:c szkoda.... blog jest super! i musiałaś urwać akurat przed balem....!!! no cóż :c
OdpowiedzUsuń